Starożytne klosze, starożytne chaty i okruchy średniowiecza w Grodzisku Mazowieckim
poniedziałek, 18 lutego 2019 14:55
W maju ubiegłego roku zakończyły się badania wykopaliskowe na terenie jednego ze stanowisk archeologicznych w Grodzisku Mazowieckim. Prace badawcze trwały od września do grudnia 2017 r. oraz od kwietnia do końca maja 2018 r. Badania wykazały obecność licznych wkopów współczesnych związanych z wybieraniem piasku na obszarze stanowiska archeologicznego. Podobnie jak długoletnia orka wkopy te doprowadziły do częściowej degradacji zabytku. Mimo to, archeolodzy natrafili na bardzo liczne obiekty i nawarstwienia kulturowe potwierdzając tym samym ogromną wartość poznawczą stanowiska.
W trakcie obu sezonów wykopalisk archeolodzy odkryli około 4974 obiekty, wśród których wyróżniono około 180 grobów (zarówno kloszowych jak i jamowych) przypisywanych ludności tzw. kultury grobów kloszowych, obiekty o charakterze osadniczym tzw. kultury przeworskiej, w tym kamienny bruk (zalegający na starszych nawarstwieniach kulturowych) czy pozostałości chat i wapiennika oraz relikty osadnictwa z okresu wczesnego średniowiecza. W wyniku eksploracji pozyskano dużą ilość materiału zabytkowego, na który składają się fragmenty naczyń glinianych oraz całe naczynia i klosze, fragmenty kości ludzkich, przedmioty metalowe np. fragmenty ozdób, igła z brązu (pochodzące zarówno z pochówków jak i z obszaru określonego jako osadniczy), ale także gliniane przęśliki, fragmenty kości zwierzęcych, fragmenty polepy, krzemienie, żarno, kościane szydło czy wykonany z kości grzebień. Materiał osteologiczny został poddany wstępnej analizie antropologicznej. Na jej podstawie stwierdzono, że pochówki należały do dorosłych osobników płci męskiej i żeńskiej, ale też do dzieci. Na części materiału kostnego zaobserwowano wtopione fragmenty metalu (brąz, miedź). Jednym z najbardziej interesujących obiektów archeologicznych był grób z obstawą kamienną oraz dnem wyłożonym kamieniami. Oprócz szczątków ludzkich w postaci rozdrobnionych przepalonych kości w grobie natrafiono na zachowany w całości podwójny zestaw naczyń glinianych – dwie urny oraz dwie misy z małym czerpakiem. Poza obiektami o charakterze funeralnym (pochówki) oraz reliktów chat archeolodzy natrafili na 3 studnie. Jedna z nich była wykonana z wydrążonego pnia drzewa, do stabilizacji którego użyto drewnianych pali. Druga z eksplorowanych studni została wykonana z desek o trójkątnym przekroju w technice zrębowej. Obiekt interpretowany jako trzecia studnia zlokalizowany jest pomiędzy linią światłowodu i gazu, co uniemożliwiło jego pełną eksplorację. Na podstawie wyników ww. prac archeologicznych badacze ustalili północną granicę stanowiska archeologicznego.
fot. Andrzej Jaskuła
Przygotowała:
Aleksandra Orłowska
starszy inspektor ds. Zabytków Archeologicznych
WUOZ
NN z Puszczy Kampinoskiej
poniedziałek, 21 stycznia 2019 12:45
Na terenie Kampinoskiego Parku Narodowego zlokalizowane jest grodzisko z XIII wieku. „Zamczysko” – pod taką nazwą znany jest ten zabytek – składa się z dwóch pierścieni wałów, dwóch fos oraz majdanu (centralnej wypłaszczonej części grodziska otoczonej wałem). Badania sondażowe przeprowadzone w 2017 roku na terenie grodziska potwierdziły obecność drewnianej konstrukcji wałów.
Tym razem jednak skoncentrujemy się na czasach nam bliższych. Niewielu wie, że na drugim pierścieniu wałów zlokalizowany jest symboliczny grób NN, który zginał w 1944 roku w Puszczy Kampinoskiej. Powstaniec? Partyzant? Żołnierz AK? Czy grób miał charakter wyłącznie symboliczny?
13.11.2018 r. archeolodzy z Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa Instytutu Pamięci Narodowej przeprowadzili badania archeologiczne mające na celu ekshumację osoby pochowanej na terenie średniowiecznego grodziska. W trakcie eksploracji kolejnych warstw natrafiono najpierw na zarys jamy grobowej, następnie na fragmenty drewna, w końcu na szczątki ludzkie. Jak się okazało przekazy o ekshumacji przeprowadzonej w tym miejscu w latach 50ych lub 70ych minionego stulecia minęły się z prawdą. Kości były ułożone w drewnianej skrzyni i zasypane. Szczególną uwagę zwracał brak części kończyn dolnych od kolan w dół oraz dłoni. Na wysokości dolnej partii prawej kości udowej zalegały czerwone okrągłe paciorki i metalowy krzyżyk (przypuszczalnie różaniec). Po analizie antropologicznej ustalono, że szczątki należały do młodego mężczyzny, który najprawdopodobniej zginął od kuli. Dolna część nóg oraz dłonie zostały mu odcięte. Po zadokumentowaniu szczątków in situ (w miejscu) wydobyto je w celu zapewnienia powtórnego pochówku w mogile wojennej na jednym z lokalnych cmentarzy.
Nadmieńmy, że w trakcie badań natrafiono na drobne pozostałości dwóch pierwszych krzyży upamiętniających zmarłego (łącznie istniały 3 krzyże), gwoździe od skrzyni, w której pochowano mężczyznę oraz jeden fragment ceramiki średniowiecznej. Grób nie naruszył struktur grodziska.
Przygotowała:
Aleksandra Orłowska
starszy inspektor ds. Zabytków Archeologicznych
WUOZ
Na podwórku u Dominikanów
środa, 09 stycznia 2019 12:12
W związku z nastaniem nowego roku pragniemy przedstawić Państwu wyniki wybranych badań archeologicznych jakie miały miejsce na terenie Warszawy oraz województwa mazowieckiego w minionym roku. Oto pierwsza notatka, jaką oddajemy w Państwa ręce w związku z podsumowaniem 2018 roku.
Kościół i klasztor oo. Dominikanów przy ul. Freta 10 na warszawskim Nowym Mieście powstały w XVII wieku. Na przestrzeni XVII-XIX w. budowle przechodziły kolejne remonty i rozbudowy. W roku 1864 miała miejsce kasata zakonu. W 1871 roku klasztor stał się siedzibą sierocińca dla chłopców oraz szkoły i internatu dla jego absolwentów. W 1944 roku kościół został zamieniony na szpital dla powstańców. W tym samym roku wraz z klasztorem został on zbombardowany przez wojska niemieckie. W 1947 roku zakon Dominikanów wrócił do kościoła i klasztoru . Do 1959 roku trwała odbudowa założenia. Na podstawie decyzji z lipca 1965 roku klasztor został wpisany do rejestru zabytków.
We wrześniu 2018 r. na terenie klasztoru oo. Dominikanów przy ul. Freta 10 w Warszawie przeprowadzone zostały badania archeologiczne, których celem było ustalenie ewentualnych miejsc pochówków ofiar zbrodni niemieckich z okresu Powstania Warszawskiego. Wykopaliska przeprowadził zespół archeologów z Biura Poszukiwań i Identyfikacji Instytutu Pamięci Narodowej.
Przy odhumusowaniu terenu natrafiono na kamienną figurę mężczyzny oraz dwójki dzieci. W trakcie prac badawczych odkryto dwie jamy, w wypełniskach których znajdowały się fragmenty grubościennych naczyń glinianych. Wstępnie czas ich powstania określa się na epokę brązu.
Badania pozwoliły także na odkrycie dwóch obiektów, które – z uwagi na lokalizację w pobliżu figury Najświętszej Marii Panny oraz relacje świadków – zostały zinterpretowane przez archeologów jako jamy grobowe. Nie zarejestrowano w ich wypełniskach materiału kostnego, co może wskazywać, iż po wojnie jamy te zostały ekshumowane. W tym samym wykopie odnaleziono prostokątną jamę o wymiarach 1,97 x 0.53 m. badacze ustalili, że w latach 60ych lub 70ych ubiegłego wieku została ona częściowo zniszczona w wyniku budowy betonowych zbiorników na wapno. W trakcie eksploracji tego obiektu natrafiono na starannie poukładane kości ludzkie (pogrupowane na kości długie, czaszki oraz pozostałe). Analiza antropologiczna wykazała, że były to szczątki przynajmniej 44 osób, w tym kobiet i dzieci. Cześć materiału kostnego wskazywała, że zostały tam pochowane również osoby starsze. Według kierownika badań, Jana Jagiełły, zarówno sposób ułożenia kości jak i kontekst ich zalegania świadczy o tym, że nie należą one do osób, które zginęły w czasie Powstania Warszawskiego, ale najprawdopodobniej są to szczątki pochodzące z wcześniejszych pochówków przyklasztornych przeniesione do wspólnej mogiły.
W zachodniej części wykopu (od strony ogrodzenia graniczącego z placem zabaw) archeolodzy odsłonili relikty ceglanego budynku, który składał się z co najmniej dwóch pomieszczeń. We wnętrzu pomieszczeń zachowały się legary podłogowe. W kilku miejscach od poziomu podłogi wykonano sondaże o głębokości 25 cm. Natrafiono w nich na liczne fragmenty ozdobnych kafli piecowych, ołowiane plomby oraz monetę z pierwszej połowy XVIII wieku, co pozwala określić chronologię powstania budynku.
Fundamenty budynku zostały zadokumentowane, zabezpieczone i zasypane. Odkryte przez archeologów kości zostały poddane analizie antropologicznej in situ, czyli w miejscu ich zalegania, a następnie pochowane w krypcie pod klasztorem oo. Dominikanów.
Aleksandra Orłowska
starszy inspektor ds. Zabytków Archeologicznych
WUOZ
Strona 2 z 16
«PoczątekPoprzednia12345678910NastępnaOstatnie»