Wolskie „pięciochatki” zabytkiem
piątek, 23 marca 2018 15:32
Jakub Lewicki – Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków podpisał decyzję o wpisie do rejestru zabytków pięciu domów mieszkalnych, wzniesionych w l. 1923-24, według projektu Aleksandra Ranieckiego, zlokalizowanych przy ul. Prądzyńskiego 23, 23a, 23b, 23c i 23d w Warszawie, z uwagi na zachowane wartości artystyczne, historyczne i naukowe. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności.
Osiedle mieszkaniowe dla kolejarzy zbudowano na gruntach należących do kolei. Założeniem inwestora - Zawodowego Związku Kolejarzy, była realizacja taniego, wzorcowego osiedla pracowniczego. Domy rozplanowano i wykończono w sposób spójny i jednorodny. Symetryczne, osiowe usytuowanie domów wokół zielonego skweru, proporcje masywnych dachów i niskich rozłożystych brył, szlachetna dekoracja, kameralność założenia, nawiązują do polskich barokowych zespołów dworskich i pałacowych. Całość założenia prezentuje wyjątkową wartość artystyczną, jako rzadki, bardzo dobrze zachowany przykład realizacji kameralnego osiedla mieszkaniowego w stylu dworkowym. Wolskie „pięciochatki”, jako niemal stuletnie osiedle pracownicze, dostarczają wiedzy o historii rozwoju kolei i osiedli budowanych dla jej pracowników i prezentują wartość historyczną i naukową.
Budynek główny Prądzyńskiego 23b, spinający całe założenie, jest najdłuższy. Wyróżniają go: nieznaczny ryzalit akcentujący oś symetrii fasady, zwieńczony trójkątnym równobocznym szczytem z owalnym oknem pośrodku; opaski uszakowe otaczające okna i drzwi, profilowane parapety, zwieńczenia okien ryzalitów, zamknięte łukiem półkolistym płytkie wnęki mieszczące drzwi. Dwie symetrycznie rozmieszczone klatki schodowe prowadzą do wnętrz, w których zachowała się cześć drzwi, okien i okiennic, piece kaflowe, mosiężne relingi na piecach kuchennych. Sąsiednie dwa budynki - Prądzyńskiego 23a i 23c rozwiązano skromniej, a skrajne domy parterowe z mieszkalnym poddaszem są najmniejsze.
Funkcjonalne i proste rozwiązanie architektoniczne poszczególnych budynków przyczyniło się do dobrego zachowania oryginalnej substancji i ciągów komunikacyjnych wnętrz, jak i całego założenia do dziś zamieszkiwanego przez pracowników kolei.
Decyzja nie jest ostateczna. Stronom przysługuje odwołanie do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Rzecznik Prasowy
Mazowieckiego Wojewódzkiego
Konserwatora Zabytków
Fotorelacja z Retrospotkania „Kości. Radom XI-XIX w. Obraz badań bio- archeologicznych”
piątek, 16 marca 2018 16:28
13 marca 2018 r. o godz. 16.30 w Sali Kameralnej "Resursy Obywatelskiej" przy ul. Malczewskiego 16 w Radomiu, w ramach cyklu spotkań dla mieszkańców Radomia „Skarby i tajemnice Piotrówki”, odbyła się konferencja Retrospotkanie „Kości. Radom XI-XIX w. Obraz badań bio- archeologicznych”, której współorganizatorem był m.in. MWKZ.
W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat w Radomiu przeprowadzono szereg badań archeologicznych. Na Piotrówce, na Starym Mieście oraz w obrębie Miasta Kazimierzowskiego odnajdywano pozostałości dawnych przedmiotów, ale i szczątki dawnych mieszkańców. Dzięki wykorzystaniu najnowszych metod badawczych, w ramach projektu Narodowego Centrum Nauki analizie poddano znalezione kości. Badania m.in. izotopowe i molekularne szczątków ludzkich ukazują przeszłość Radomia i jego mieszkańców na przestrzeni 800 lat (XI-XIX w.), w całkiem nowym świetle. Prace prowadzone były w Zakładzie Ekologii Człowieka Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, przy zaangażowaniu innych ośrodków naukowych. Podczas konferencji opowiedzieli o tym: - dr Anna Gręzak (Uniwersytet Warszawski), która prowadziła badania archeologiczne, - prof. dr hab. Henryk Witas (Łódzki Uniwersytet Medyczny), odpowiedzialny za analizy molekularne, - dr Aleksandra Lisowska-Gaczorek (Uniwersytet Jagielloński), dokonywała badań izotopowych, - dr hab. Jacek Tomczyk, prof. Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, prowadził badania antropologiczne - kierownik projektu. Współorganizatorem wydarzenia byli: Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu, Zespół Naukowy do Badań Dziejów Radomia, Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Zdjęcia autorstwa Witolda Bujakowskiego – Kierownika Delegatury WUOZ w Radomiu.
Rzecznik Prasowy
Mazowieckiego Wojewódzkiego
Konserwatora Zabytków
Willa projektu Syrkusów w Konstancinie-Jeziornie zabytkiem
piątek, 16 marca 2018 16:27
Jakub Lewicki – Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków podpisał decyzję o wpisie do rejestru zabytków willi Nelkenów, wzniesionej w l. 1932-33 według projektu Heleny i Szymona Syrkusów, położonej przy ul. Uzdrowiskowej 5 w Konstancinie-Jeziornie, z uwagi na zachowane wartości historyczne, artystyczne i naukowe.
Budynek należy do wyróżniających się obiektów willowych podwarszawskich letnisk, wpisujących się w nurt nowoczesnej architektury, opartej na założeniach modernizmu, wzbogacając zarazem krajobraz architektoniczny miejscowości – pierwotnie Królewskiej Góry, obecnie Konstancina-Jeziorny. Powstał w bliskiej współpracy ze zleceniodawcą – pułkownikiem doktorem medycyny Janem Władysławem Nelkenem, wybitnym polskim psychiatrą i twórcą lecznictwa psychiatrycznego w wojsku. Nelken kierował oddziałem psychiatrycznym Szpitala Ujazdowskiego. W chwili wybuchu wojny, już jako pułkownik w stanie spoczynku został ponownie powołany do czynnej służby wojskowej w Szpitalu Ujazdowskim. Wkrótce wraz personelem szpitala trafił do niewoli sowieckiej i w IV 1940 r. poniósł śmierć w Katyniu. Podczas wojny zginęły także żona i córka doktora - Irena Nelken czynna w Państwowym Korpusie Bezpieczeństwa zginęła w VIII 1944 r. pod gruzami prowizorycznego szpitala przy ul. Miodowej 24, zaś osiemnastoletnia wówczas Anna ps. „Inka”, łączniczka-sanitariuszka batalionu „Zośka”, poniosła śmierć podczas walk na Czerniakowie we IX 1944 r.
Obiekt przy Uzdrowiskowej 5 może stanowić przedmiot badań, jako interesująca realizacja małżeństwa Syrkusów, duetu architektów kluczowego dla rozwoju modernizmu w Polsce. Warto zaznaczyć, że opis technologiczny i analiza koncepcji układu funkcjonalnego wraz z rzutami i fotografiami domu, pojawiły się w artykule Syrkusów O architekturze i produkcji mieszkań robotniczych („Czasopismo Techniczne”, 1935, nr 10). Z kolei liczne zdjęcia wnętrz willi oraz projekty mebli i sprzętów ilustrowały artykuł Syrkusów O konstrukcji sprzętów („Wnętrze” nr 7, 1933/34). Fotografie tam zamieszczone dowodzą, że architekci myśleli o domu w sposób kompleksowy, opracowując projekty wnętrz i niezachowanego do dziś wyposażenia przy współpracy zespołu Praesensu.
W intencji projektantów konstrukcja i technologia podporządkowana kryterium użyteczności i oszczędności zdeterminowała purystyczną, surową formę budynku. Uwidocznia się to przede wszystkim w zastosowanym typie konstrukcji ze słupami ze zbrojonego betonu jako strukturalnymi podporami, uzupełniającymi lekki szkielet stalowy i pozwalającymi na wykreowanie zróżnicowanych funkcjonalnie i przestronnych wnętrz. Całość niestandardowo oblicowano piaskowcem przełamanym w pasach międzyokiennych i strefie przyziemia okładziną z cegły klinkierowej. Zwarta sylwetka domu została urozmaicona dwoma tarasami, a prosty układ elewacji podkreślono od frontu i od wschodu horyzontalnymi oknami wstęgowymi. Poza niemal nieprzekształconą formą architektoniczną i układem przestrzennym zachowały się także elementy wyposażenia i aranżacji wnętrz, przede wszystkim oryginalne jednobiegowe schody, wykończone drewnem o opływowej linii początkowego odcinka z rurową balustradą miękko oplecioną wokół słupów żelbetowych.
Decyzja nie jest ostateczna. Stronom przysługuje odwołanie do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Strona 119 z 362
«PoczątekPoprzednia111112113114115116117118119120NastępnaOstatnie»